Rok 780
Zgodnie z odwieczną tradycją, upadłe anioły były zsyłane na ziemię, gdzie były torturowane, poniżane i mordowane przez rasę ludzką w ramach pokuty - a wierzcie mi, ludzie byli bardziej bezwzględni niż najstraszniejsze demony z piekła rodem, tym bardziej jeżeli wierzyli ze w swych niecnych występkach kierują się wolą bożą. Zgodnie z wiarą, przyjęcie upadłego anioła pod swój dach i potraktowanie go humanitarnie było najcięższym ze wszystkich możliwych grzechów i było równoznaczne z przeciwstawieniem się woli bożej, jeżeli wychodziło na jaw ze ktoś przyjął w gościnę anioła o czarnych skrzydłach, niemal natychmiastowo był zsyłany na egzekucję, poprzedzaną najczęściej torturami, zarówno fizycznymi jak i psychicznymi.
Ród Turhaver był szanowanym rodem, acz posiadał zarówno taką samą liczbę przeciwników jak i zwolenników, kierowali się oni zwykle swym własnym kodeksem moralnym, nie obchodziło ich prawo obowiązujące w królestwie czy nawet zasady postępowania narzucone przez kościół, wierzyli ze okrutny świat można zmienić, wierzyli ze muszą być sprawiedliwi, a w dążeniu do potęgi swej sprawiedliwości, bezwzględni. Jednak wykraczanie poza zasady panujące w ówczesnym społeczeństwie często przyczyniało się również do ich porażek, ludzie nie lubili tego co obce, więc poglądy Turhaverów wydawały im się często bluźniercze i przerażające.
Gdy wyszło na jaw ze głowa rodziny Turhaver, niejaki Cassiel przyjął pod swój dach upadłą anielicę, przy okazji płodząc jej dziecko, ród ten stracił jakiekolwiek poparcie, a kościół za wszelką cenę próbował zamordować zarówno diabelskie nasienie jakim było dziecko, jak i samego Cassiela razem z anielicą, większość rodziny Turhaver stanęła jednak po stronie swojego dowódcy, jedynie brat Cassiela, niejaki Enivir, wykorzystał okazję do przejęcia dowodzenia w swej rodzinie i rzucił Cassiela razem z anielicą na pożarcie inkwizytorom. Pozostali członkowie rodziny którzy popierali Cassiela zabrali dziecko i uciekli z zamku, przy pomocy czarodziejki będącej przyjaciółką Cassiela i kochanką niejakiego Vincenta który był siostrzeńcem Enivira i Cassiela, dziecko zostało wysłane do innego wymiaru, by tam spokojnie mogło egzystować (acz wysyłanie do innych wymiarów było mocno ryzykowne - nie wiadomo nawet czy dziecko uszło z życiem i do jakiego świata trafiło, ale lepsze takie rozwiązanie niż żadne.).
Fakt, ze ród wraz z posiadłościami nie został zrównany z ziemią, mocno nie spodobał się kościołowi, jednak król Jack XII opowiedział się po stronie Turhaverów zabraniając kościołowi podejmowania wobec nich jakichkolwiek działań bez jego zgody. Jack XII nie spodziewał się jednak ze nie spodoba się to sąsiadującym królestwom, Henry VII, jako człowiek głębokiej wiary, wysłał do Jacka XII list w którym nakazał mu, odebranie Turhaverom całego dobytku i skazanie na przymusowe prace.
Jak można się łatwo domyślić - Jack odmówił, w związku z czym Henry VII zamierzał pokazać mu ze nie zamierza się patyczkować, wysłał więc swoje wojska na pobliską wieś należącą do Jacka XII i wymordował jej mieszkańców, dając tym samym Jackowi ostrzeżenie.
O sesji słów kilka:
Witam! To moja pierwsza rekrutacja na tym forum
Zamierzam poprowadzić sesję fantasy.
- Poszukuje od 3-5 graczy
- Rekrutacja potrwa dopóki nie zbiorę odpowiedniej ilości osób, bez ustalania konkretnych terminów.
- Odpisy, uznajmy ze standardowo raz na tydzień powinien pojawić się obowiązkowo wpis na forum (chyba ze z jakiegoś powodu będziecie nieobecni przez jakiś okres czasu, wtedy wystarczy ze dacie znać.)
- Będziemy używali google doca
Wzór karty postaci - nie ma potrzeby by go podawać, gramy storytelling, potrzebuje po prostu opis wyglądu, charakteru, ewentualnie porządnie rozpisanej biografii (może być krótka)
I priorytetowo jakiś avatar.
Uprzedzając pytania - nie ma żadnych ras, istnieją jedynie ludzie.
Zapraszam do zabawy!
[MEDIA]
[/MEDIA]