Andrew zastałeś Sloana w jego przedziale wziął od ciebie list otworzył przy pomocy leżącego na stole noża i zaczął czytać, po chwili odezwał się. -Hmm nowi w tym nowy monter, przydadzą się. Zaproś ich tu Andrew, Sam, Irish, Cosmo
Przeszliście wzdłuż pociągu mijając trzy lawety (na ostatniej stoi Renault, i sześciokołowy motocykl, dwie poprzednie zajmują szyny, podkłady oraz larseny) dalej znajduje się wagon hamulcowy, restauracyjny oraz dwa sypialne, Andrew zatrzymał się przy kolejnym wagonie i kazał wam czekać. Z przodu pociągu znajdują się jeszcze trzy wagony towarowe tender i parowóz. Po chwili Andrew wyszedł i zawołał was do środka.
W środku za biurkiem siedział na oko sześćdziesięcioletni mężczyzna nabijający małą fajkę z kolby kukurydzy na wasz widok podniósł się z krzesła i z pewnym trudem stanął. Wymienił z wami uścisk -Witam na pokładzie, mam tylko pytanie... List który dostałem wspomina tylko o dwóch osobach...
Rob
popatrzyłeś jak Andrew odprowadza nowych do wagonu Sloana po czym ruszyłeś zakładać pułapki.
__________________ A Goddamn Rat Pack! |