Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-04-2015, 07:59   #89
pppp
 
Reputacja: 1 pppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skał
Przed przyjazdem

- Wygląda świetnie - powiedziała zamyślona Stevie, kiedy Godzilla zaprezentował jej nowe auto - Masz u siebie potrzebne części? Jeśli tak, to możemy zacząć nad tym majstrować choćby jutro. Z tego wozu można zrobić prawdziwą bestię, jeśli się go odpowiednio podrasuje.
KITT, obrażony, milczał.



KITT, na parkingu pod szpitalem

Czarny dodge dawno się tak nie nudził. Parking przed szpitalem dla chorych psychicznie dzieciaków był wręcz obrzydliwie pusty. Do tego podopieczny KITTa był teraz zajęty i nie odpisywał na wiadomości. Cóż, nudy, nudy, nudy.

Aby czymś zająć uwagę samochód zaczął przestawiać systemy wizyjne. Z normalnej percepcji na postrzeganie postpsychicznych projekcji i innego tego rodzaju cudów.

Gdyby w ten sposób udało się KITTowi zauważyć kogoś nowego na tym zapomnianym przez Paradoks parkingu, to na pewno uciął by sobie z nim pogawędkę. O okolicy, o szpitalu, same niewinne pytania znudzonego auta.

Stevie, w komnatach królowej

Stevie z uwagą obserwowała otoczenie. Wiedziała, że Piotr zadba, aby przestrzegała zasad etykiety, ale tak czy owak czuła się bardzo niepewnie. Na razie tylko obserwowała królową, ucząc się jej mimiki i reakcji. Szczególnie Wypłosz skupiła się na brzmieniu głosu kobiety. Wykorzystując nauki mistrza Witza starała się zapamiętać każdy szczegół wizyty.
 
pppp jest offline