- Nie jestem pedałem, jeżeli to sugerujesz ale nie będę się też zakrywał jak jakaś panienka niewyjebka - Warknął po czym podążył do krzaków zmienił postać i się przebrał. - Dobra, to pukamy do drzwi tej przyczepy i się grzecznie pytamy czy wchodzimy na złodzieja ? Raczej nie zdoła nic ukryć więc może lepiej spróbuj do starego zagadać ? W razie czego go nastraszę |