Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-04-2015, 22:23   #42
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Kehil pognał ku ranionemu już dowódcy, który właśnie, krzywiąc się z bólu, przystawiał kolbę karabinu do ramienia, gotów posłać w stronę napastnika następną śmiercionośną wiązkę. Miraluka był jednak szybszy. Rzucił się na Twi'leka próbując wybić mu broń i zamknąć go w mocnym uścisku.

Kehil walka wręcz d20(-5 za rany, -2 za niestandardowy atak(pochwycenie)+2 za atak WW na osobę z bronią dystansową)=9 porażka


Najwyraźniej jednak przecenił siły swojego osłabionego obrażeniami organizmu. Otrzymał bolesny, choć niegroźny cios karabinem w skroń, uniknął kopnięcia, w końcu wpadł na Twi'leka, zaszamotali się, ciężko było stwierdzić, który z nich powalił swojego adwersarza. Zwarli się w horyzontalnych zapasach, próbując zyskać przewagę. Wytrącony karabin wylądował gdzieś w zaroślach.

Kehil sprawność d20(-5 za rany)= 9 porażka
Twi'lek sprawność d20(-5 za rany)= 4 porażka


Żaden z nich nie był w stanie wyrwać się z uścisku drugiego, prawie zerowy dystans nie pozwolił też Miraluce nabrać rozmachu, by użyć rękawicy. Próbował poparzyć Twi'leka samym polem, ale ten zbił jego rękę, o mały włos nie łamiąc mu zębów silnym uderzeniem głowy.

Gdy wydawało się już, że szamotanina dwóch poranionych wojowników trwać będzie w nieskończoność doskoczyli do nich włócznicy.


Twi'lek 3 d20(-2 za próbę ogłuszenia -2 za atak na związanego WW +2 za atak w przewrócony cel)= 17 porażka
Twi'lek 4 d20(-2 za próbę ogłuszenia -2 za atak na związanego WW +2 za atak w przewrócony cel)= 1 krytyczny sukces
Kehil test na ogłuszenie sprawność+3 d20(-5 za obrażenia)= 11 porażka
Kehil ogłuszony


Kehil ostatkiem sił uniknął uderzenia strzelającej elektrycznymi wyładowaniami głowicy ogłuszającej, ale drugiej już mu się nie udało, Twi'lek z którym się szarpał unieruchomił go na cenną sekundę, wystawiając go dla swojego towarzysza. Końcówka porażająca uderzyła Miralukę ze sporym łupnięciem w skroń, a potem huknęło mu w głowie, jakby trafił go piorun. Jego członki stały się bezwładne, świat zawirował. Był jak szmaciana lalka. A potem uderzyli go jeszcze raz i wszystko zasnuła nieprzenikniona ciemność nieświadomości. - Dobijcie drania! Dobijcie! - rzucił wściekły do granic możliwości przywódca, plując obficie krwią i starając się powstać z ziemi. - Przeklęty skurczybyk o mało co nie...
- Słyszycie? Biegną następni! Cholera, czekajcie, przystawcie mu blaster do głowy! Nie ubijajcie drania.


10 sekund później

- Stójcie! Mamy jednego z waszych! Ani kroku, bo dostanie wiązkę prosto w łeb!

Kawaleria przybyła niemal na czas. Niemal. Dotarli do powierzchni występu i tym samym w zasięg pewnego strzału, akurat gdy Twi'lekowie przyjęli już pozycję. Jeden z nich stał w odkrytym miejscu, mierząc z blastera w głowę nieprzytomnego Miraluki leżącego przed nim. Koło niego, przyczajony za krzakiem celował do nich z karabinu przywódca z noktowizorem.

Charles percepcja d20(-2 za mrok i deszcz)= 8 porażka
Dorren percepcja(-2 za mrok i deszcz)= 1 krytyczny sukces
Khedryn percepcja(-2 za mrok i deszcz)= 10 porażka


Dorren wychwycił wśród zarośli jakiś ruch. Wyglądało na to, że dwóch włóczników wycofywało się cichaczem, próbując najwyraźniej zejść z występu po drugiej stronie i albo zajść ich od tyłu, albo udać się skrycie do łazika. A może po prostu uciekali?

- Rzućcie broń i pokażcie rączki albo ten tu Pan Szarfa zostanie upieczony!
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 13-04-2015 o 22:54.
Tadeus jest offline