Termowizja...i może jeszcze podwójne frytki plus big maca do tego? Albo Ponti bredził, albo mówił prawdę. Druga opcja poniekąd wyjaśniała nonszalancję i brak pośpiechu ze strony oprawcy. I tak ich znajdzie, nieważne gdzie by się nie schowali. Akurat Predatora Ortis oglądała, kojarzyła więc na czym polega cały myk z widzeniem na podczerwień czy inne badziewie. Grunt, że dla przeciwnika płonęli niczym trzy radiowozy na Bronksie. Nie mieli szans, żadnych. Nic, Zero, Nada. Typ dorwie ich zrobi z bebechów świąteczne ozdoby na choinkę...o ile podobne pokraki obchodziły Boże Narodzenie.
- Wycieczki...czułam że będzie dym. Oglądaliście Blair Witch Project? - spytała nagle roztrzęsionym głosem, dziwiąc się że w ogóle odnosi się do całkowitej filmowej fikcji. Film i życie stanowiły dwa odrębne światy - dzieliła je zdroworozsądkowa granica...zazwyczaj. Sytuacja jednak nie była zdrowa i normalna, zestresowany umysł zaczynał płatać dziewczynie złośliwe figle, podsuwając co raz to nowe, niedorzeczne wizje. Przełknęła ślinę, skupiając się na tym co teraźniejsze -Może stąd nie da się odejść? Ponti, daruj sobie dalsze zabawy w złomiarza. Ruszmy się wreszcie, jebać krzaki! Ile kurwa można stać i gadać?! A jak policja zaczyna nagonkę?! Zmywajmy się stad! - wydusiła, choć cała trzęsła się ze złości. Oddalić się na bezpieczną odległość i uważać pod nogi...niby nic trudnego. Ciekawe czy Eric naprawdę będzie ja łapał, czy ochotniczo robi za wykrywacz min, pułapek i świrów czających się w cieniu?
- Nosz kurwa - jęknęła pod nosem i z nadzieją głupca na rozwiązanie numer jeden.
__________________ Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena |