rekrutacja theme
Ponure, ciemne niebo zaczęło się rozjaśniać. Fragment horyzontu zabarwił się na różowo, który przeszedł w pomarańcz. Pierwsze promienie słońca musnęły strażnika po powiekach. Mężczyzna przeciągnął się i objął spojrzeniem całe Turvalin, które zaczęło budzić się do życia.
Handlarze zaczęli rozkładać swoje stragany. Wzniósł się zapach suszonego mięsa, solonych śledzi, potu niewolników oraz podrdzewiałego żelaza.
Jakaś ladacznica w bocznej uliczce namawia przechodniów na małe co nieco. Zamaskowany mężczyzna siedzący na dachu ściera krew ze swojego sztyletu o fragment szaty. Dwóch orków kończy partię kościanego pokera. Oddział patrolujący powraca z cierni w pomniejszonym gronie.
I gdzieś pośród tego zgiełku stoicie wy? Czy sprowadziła was tu chuć, ciekawość, chęć zdobycia sławy, bogactwa, nikogo nie interesuje. W tym mieście anarchii, każdy pilnuje własnego nosa.