Jestem wzruszony, że tak często się o mnie w tej rekrutce wspomina. I Urzhad też się cieszy, aż mu się stylisko wygło, ten tego.
Ale do rzeczy - ja gram czeladnikiem run, więc też pod magię podejść może. W każdym razie, byłbym za daniem spokoju sobie z czarodziejem - starczy tylu ich, ile jest, bo jest ich dużo
Żołnierz lepszy.