-Henry... miałeś żyć... Kurwa. - wtuliła twarz w jego pierś. Policzki jej otuliły słone łzy, a oczy czerwieniały od płaczu. Nie pozwoliła się odsunąć. Nie potrafiła się podnieść po tej kolejnej śmierci. Czuła, że to jej wina, co jeszcze bardziej ją dobijało. |