Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-04-2015, 11:49   #105
Fearqin
 
Fearqin's Avatar
 
Reputacja: 1 Fearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłość
Naprawdę dobre uczucie. Krwawa, miękka miazga pod ciężkim butem wydawała z siebie nieprzyjemny dla ucha plask raz za razem, gdy glan opadał uderzając coraz bardziej o ziemię niż szczątki.
Dysząc ciężko patrzył na swoją robociznę, ledwo dopuszczając do siebie słowa Collinsa. Otrząsnął się z amoku, starając się uspokoić oddech. Spojrzał spode łba na kolegę a potem na radiowóz. Potrzebował chwili by się zastanowić, ale w końcu ruszył za kolegą, przyspieszając kroku by zrównać z nim krok.
Próbował wytrzeć podeszwę o drogę, ale resztki mózgowia i roztrzaskanych kości powchodziły głęboko w ustępy podeszwy glana. Nogawki spodni też przesiąkły krwią i przylepiały się nieprzyjemnie do skóry i wysokich nogawek butów, ale nic to, czasem trzeba było znieść niewygody, by móc się czymś naprawdę nacieszyć.

Widząc dwie zbliżające się postaci, Viktor wciągnął ciężko powietrze, powoli kręcąc głowę, coś strzeliło mu w karku gdy przekrzywił ją na bok. Poszukał wzrokiem jakiegokolwiek mocniejszego kijka, ale i bez niego jego cel i zamiar był bardzo oczywisty.
Nie zwalniał kroku, wpatrując się złowrogo w coraz wyraźniejsze sylwetki.
 
__________________
Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies

^(`(oo)`)^
Fearqin jest offline