Raczej nie zdążę przed MG z postem, a więc tu zrobię szybką deklaracje:
Emilia wskakuje na wóz, strzela z kuszy w któregoś ze strażników. A skoro krasnal zignorował jej słowa, to jeżeli z lasu wyleci ich więcej (przynajmniej 3) to bierze bombę (stawiam, że Bazrak zostawił je gdzieś na wozie), podpala i rzuca, jak tylko znajdą się w jej zasięgu (w razie czego PS). |