No tak, to jest rodzeństwo a rodzeństwo powinno sobie pomagać. To jest coś pomiędzy bratem a zwierzęciem pociągowym
Może być na docku, a co do kowala to wolałbym go tak trochę z automatu załatwić, żeby czasu nie tracić a założyć zbroję przed wyjazdem do następnego miasta. Sprzedać kilka rzeczy itp. Chyba że udałoby się ugadać razem z Edgarem tego gdocka, wtedy ok.
Ja mogę przeważnie od 17 do okolo 24, mam czas na gdocka. W ciągu dnia też, ale raczej Wy nie będziecie mieli czasu.