Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2015, 00:25   #7
Zephyr
 
Zephyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Zephyr nie jest za bardzo znanyZephyr nie jest za bardzo znanyZephyr nie jest za bardzo znanyZephyr nie jest za bardzo znany
Rankor

Strażnik, który cię przyszpilił, rzucił tylko w odpowiedzi gniewne spojrzenie swym krwistoczerwonym okiem i odszedł. Mimo to uczucie bycia obserwowanym wcale nie zniknęło. W sumie to co się dziwić przy twoich gabarytach.



Rozglądając się, gdzie mógłbyś sprzedać swój pancerz natrafiłeś wzrokiem na cydrowy szyld z wyrzeźbioną płaskorzeźbą hełmu. Poniżej, dostrzegłeś orka w kościanej zbroi, który przymknął za sobą drzwi ze zdecydowanym zadowoleniem na twarzy.

E! RANKOR! TO JA!-wykrzyknął do ciebie zbliżający się czerwony ogr, ze zgniłozielonym rogiem na środku czoła. Na plecach miał dwa masywne toporzyska, a jedyną rzeczą, która go okrywała była skórzana przepaska na biodrach.
Nie poznajesz mnie?! To ja, Vuvo! Jak byliśmy małymi pierdami to razem rzucaliśmy kamulcami w podróżnicze behemoty!

Iwo

Doskonale wiedziałeś, że podczas wiosny najsilniejsza była trójka, a po niej kolejno czwórka, symbolizująca Vredę oraz lato, szóstka, uosabiająca Färän wraz z jesienią i jedynka przedstawiająca zimę zarazem z Halmurem. Komplet trójek, zwany chmurami Mölna był teraz najsilniejszym z kompletów. Zaraz po nim były Płomienie Vredy, Czaszki Färän oraz Głazy Halmura.

Chłopak wręczył tobie monetę, złapał kostki i podrzucił je w górę. Kości kilkukrotnie stuknęły o ściany misy i obracały się coraz wolniej. W końcu ustały. Zerknąłeś na wyniki: 3, 3, 3, 1.

Z zainteresowaniem zawiesił na tobie wzrok.
I jak? Wygrałem?-spytał wyczekująco. Pobrzdękując przy tym sakiewką, którą zapewne miał gdzieś przy pasie.

(test refleksu; k20-1; 7)
Dice Roller

Po samym odgłosie monet ciężko było stwierdzić ile dokładnie znajdowało się w sakwie.
 

Ostatnio edytowane przez Zephyr : 22-04-2015 o 01:17.
Zephyr jest offline