Cytat:
Są i zalety o tych jednak można poczytać gdziekolwiek, wiele portali rozpływa się nad tym jaka to wspaniała gra. Bywają nawet recenzenci dający jej 10/10 na dzień przed otrzymaniem pudełka z grą (znalazłem taką recenzję na Onecie, w komentarzach recenzentka przyznaje, że napisała ów tekst dzień przed otrzymaniem gry).
|
Też widziałem tą recenzję i też mnie zaskoczyła. Ogólnie rzecz biorąc uważam PoE za świetną grę, lecz jest tam kilka poważnych mankamentów, które przeszkadzają mi w czerpaniu radości porównywalnej z graniem w Icki lub Baldury:
1. To nie jest D&D.
2. Obozowanie - wiedziałem, że to będzie wrzód na tyłku zanim ta gra jeszcze powstała. Przyzwyczajony do gier ze stajni Black Isle zacząłem po pewnym czasie grać na kodach i klepać "Rest" co kilka stoczonych walk, bo nie chciało mi się wracać do miasta.
3. Random loot - w tego typu grach wolę jak przedmioty są wcześniej ulokowane przez twórców gry, a nie znajdowane losowo. Można dla przykładu zdobyć fajny topór w skrzyni, zapomnieć zrobić sejwa i zginąć w następnej walce, później wczytać starszego sejwa, otworzyć tą samą skrzynie i znaleźć w niej bezużyteczne, niemagiczne żelastwo.
Ostatnio po dłuższej przerwie wróciłem do Diablo 3: RoS (posiadam na PC i na PS4, więc jeśli ktoś jest chętny to zapraszam do wspólnej zabawy) i gram w nowym, trzecim sezonie. Jak dla mnie jest to jedna z lepszych gier na PCety, bo pozwala czerpać pełną radość z zabawy online bez inwestowania tysięcy godzin, aby sensownie rozwinąć postać (jak ma to np. miejsce w World of Warcraft i innych gra MMORPG).