“Noż kurwa.” Spojrzał na lufę wystawioną przez szparę w drzwiach.
Złapał szybko lufę obrzyna kierując ją do góry, jednocześnie w tym samym czasie naparł barkiem z całej siły na drzwi żeby wbić się z nimi do środka, miał nadzieję że trafi nimi przy okazji starego. “Chuj, niech się dzieje wola duchów”.
- Jeszcze mi kurwa grozi. Jak nie ja to kto inny cię rozszarpie. |