- Czy królowa nam ufa...
NOPE - avatar Piotra pokręcił głową na ekranie malutkiej komórki Steve'a. - I absolutnie tego nie poprawisz przekazując jej że uważasz ją za idiotkę nie potrafiącą liczyć do pięciu. Nie została królową za samo smuukłe ciało -
Po reakcji Kingston zdębiał. Przecież nie mogła liczyć że wybierze....aaa. OK, nie ma sprawy, rozumiem, poczekam z Chrisem. Fair enough.
- Gdzie mam się spóźnić na tego grilla? - rzucił w korytarz za wychodzącymi, jednocześnie kręcąc paluchami po trzech joystickach telefonu. Ostatnia wiadomość zanim Kingston skupi się na nim.
"Postarajcie się żeby Dragor nie miał okazji złapać żadnej Furii na terenie Instytutu"