- Halo, halo Piotr jesteś tam?? - powtarzała Gillian.
- Nagrałaś mu się na pocztę głosową wieśniaro. Oddawaj telefon! - krzyknął zirytowany Graba.
- Czekaj! Mam jeszcze jeden numer. Odpalaj już samochód! - szybko odszukała w notesie numer do Angie. Wklepała cyferki (udało jej się już za trzecim razem, była z siebie dumna) i chyba się dodzwoniła:
- Angie? Tutaj Gillian. Jest z wami Piotr? Nie mogę się do niego dodzwonić. Podobno Steve ma z nim takie sekretne łącze co nigdy nie traci zasięgu. Potrzebny mi ten jego telefon namierzający! Ucieka nam jeden cygański wampir pod postacią dziwki, mistrz iluzji i jak dotrze do swoich kumpli to wpadną do miasta całą bandą. Niby Adrian kazał naszej grupie go złapać. Jesteśmy w Marlins Park, na szczycie parkingu. Samochód cygana to żółty Plumouth Barracuda, właśnie nam zniknął z pola widzenia. Dasz radę odszukać Piotra? A może sama coś poradzisz? Umiesz hakować światła sygnalizacyjne z komórki? Może zrób mu tak żeby cały czas miał czerwone... - zapytała całkiem poważnie.