Nawet jeśli sensowne argumenty nie przemówią do tego damskiego łba, nawet jeśli nie wystarcza jej wizja życia na szlaku w brudzie, smrodzie i potoku rzygowin, to zawsze istnieje plan B, czyli pałą przez łeb, związać i do wozu z nią.
Może towarzystwo cuchnących jeńców przemówi jej do rozsądku.
P.S. A szlachcica to ona na oczy nie zobaczy.