Kise, Katsu, Dym:
Kise zniszczył pozostałych Yeti, kobieta wyszła na powierzchnię. Katsu zajrzał do dziury z wodą (uważając, żeby nie ześlizgnąć się, woda na górze już zamarzła, a "wodospad" kończy się i też niedługo zamarźnie. Jesteście przemoczeni, więc i wy niedługo zamarźnięcie. Zauważyliście, że Dym ma spore problemy z wyjściem, ale zaraz wodospad będzie wodą i wyjdzie. Niestety jego próby zamiany w wodę i w pełzanie po wodospadzie w górę spaliły na panewce. Kobieta też zagląda do dziury:
- Uff, dobrze, że była wypalona ta dziura, bo nigdy byśmy nie wyszli z Lewiatana. - pokazała kciukiem do góry, że jest dobrze i uśmiechnęła się. - Dokąd teraz zamierzacie iść? Ja będę szła na północ. |