Nie chcę rozpisywać nowego tematu, bo chyba nie ma to sensu, więc spytam tutaj.
Opcja nr. 1 zdecydowanie wygrywa, zapewne nie tylko z powodu settingu, ale również założeń. Szybka gra w małym gronie, bez docka, nastawiona na akcje, kombinowanie i walkę, z delikatnym tłem fabularnym w klimacie służb specjalnych, pełna, zabójcza mechanika... ok, spokojnie, bazowych założeń nie zmieniamy. Ale ten sam pomysł można rozpisać jeszcze na kilka wariantów. Te, które wydają mi się równie kuszące, to:
1.1 Wersja oryginalna - czyli starożytny Rzym 250 AD i walka o utrzymanie wpływów rozpadającego się Imperium na terenie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Niewykluczone, że pojawią się elementy mistyczne/magiczne.
1.2 Czasy współczesne - to, o czym wspomniałam w temacie "A mnie się marzy...". Gracze jako cyngle jakiejś dużej organizacji przestępczej, wysłani do USA do rozwiązywania różnych problemów. "Agresywne negocjacje" z innymi gangami, ochrona laboratoriów amfy, uciszane niewygodnych świadków czy bardziej dyplomatyczne zagrywki - wszystko co kojarzone jest ze zorganizowaną przestępczością, raczej na poziomie ulicy, niż "białych kołnierzyków". Brutalnie, okrutnie i ostro. Klimaty
Sons of Anarchy, The Wire, Shield.
1.3 Cyberpunk - agenci któreś z "Sekcji" - tajnych komórek rządowych ds. spraw bezpieczeństwa publicznego zaangażowani w tajne operacje decydujące o politycznej stabilności kraju. Może trochę więcej śledztwa niż rozwałki i bardziej subtelne podejście do rozwiązywania problemów niż w opcji 2. Mocno inspirowane serią
Ghost in The Shell.
----
Tak więc, drodzy ankietowani, ku której opcji z tych 3 się skłaniacie najbardziej? Uwagi, sugestie, propozycje?
Jak wiatr dobrze powieje, to rekrutka może wystartować w ciągu kilku tygodni, muszę mieć tylko pewność, na co się zdecydować