Tja... Coś o tym wiem... Tzn. może nie o zaspokojeniu (choć kto wie?) ale o nieregularnym grywaniu albo we trzy osoby lub też o zeszłotygodniowej sesji pierwszej w tym roku szkolnym...
Ostatnio jestem członkiem 2 drużyn, a żadna nie może się zebrać do kupy, żeby zagrać... Tragedia... Choć głównym problemem jest czynnik "zasobów ludzkich".
Tak więc regularnie gram nieregularnie... A kiedy prowadziłem po raz ostatni...??