Wątek: Góra Dwimmer
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-05-2015, 15:54   #42
Hazard
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
A może zainwestujemy w jakiś większy budynek, z którego zrobimy gildię poszukiwaczy skarbów czy coś w ten deseń, gdzie spotykaliby się wszyscy awanturnicy pragnący zwiedzić Górę Dwimmer. Tam dzieliliby się mapami, informacjami, radami, tworzyliby nowe grupy itd.
Skarbów z góry na pewno starczy dla wszystkich, a więc nie ma co się martwić o dużą liczne awanturników. A jakby pojawiła się jakaś grupa, okradająca innych, można by zrobić na nich nagonkę i publicznie zlinczować.
W podziemiach swoje laboratoria mieliby alchemicy pragnący zgłębić wspólnie tajemnicę Azothu i tajemniczych urządzeń wyniesionych z góry.

Co do listy zakupów i rzeczy do zabrania na kolejną wyprawę:
- Skoro Skankex nie może jeszcze wytwarzać mikstur, to kupuje tą jedną leczenia od handlarza.
- Przydałoby się wynająć jakiegoś taniego tragarza, czy kogoś tego typu, do noszenia za nas ciężkiego sprzętu i noszenia lampy (Skankex z mieczykiem takowej już nie potrzebuje ^^ )
- Jeden święty, krasnal i wojownik.
- Woda święcona x4 + dajmy tam z 50 monet na rzecz świątynie. :P
- To pudełeczko na przeklęte skarby lepiej weźmy ze sobą. ^^
- Jakiś spory kawał surowego mięska dla nieprzyjaznych zwierzaczków lub bardzo dzikich ludzi.
- Tego skarabeusza też weźmy ze sobą. Jak jakiś bandzior będzie chciał nas okraść, to z przyjemnością się z nim podzielimy.
- Uzupełnijmy zapas oliwy.
- Butelkę gorzały - a kto wie? Może podziała lepiej niż woda święcona.
 
Hazard jest offline