Jak najbardziej, odzew odnoszący się do owego źródła. Z tym, że nie zawsze coś takiego jest możliwe albo wygodne, zależy od tego, jaką formę ma samo nawiązanie. Czasem też taki odzew nie pasowałby do danej postaci, po prostu, byłoby to właśnie bardziej "easter eggowe", śmieszne. Solidny dowcip zamiast mrugnięcia do MG. Niektórzy się na to zdecydują, inni spasują, chcąc utrzymać mroczny i poważny klimat sesji.
Opowiadam się po tej stronie, żeby dać wszystkim nadzieję - to, że nie widzisz odzewu na twoje "wtręty", wcale nie znaczy, że nikt tego nie docenia. Nie poddawaj się. Jak to mówią kapsle pepsi w czasie promocji, spróbuj jeszcze raz
Może tym razem odzew się znajdzie