W kwestii światów wolę fantasy, ale rozwiązanie zaproponowane przez D&D jest doskonałe (różne światy w obrębie jednego jakkolwiek pojmowanego multiwersum).
Mechanika przejrzysta i intuicyjna - nawet jeśli byłoby to kosztem prostoty, zrekompensowałoby jej brak z nawiązką.
Rozwój postaci - jak dla mnie - musi wiązać się z plastycznością (nie to, co w d&d, tam jest zbyt duża schematyczność). PD kupieckie to doskonały pomysł! Z drugiej - jednak - strony nie może być tak (pod żadnym pozorem) że wojownik będzie lepiej znał się (lub wogóle) na teorii czarowania niż mag...
Ostatnia kwestia, to balans. Tego wymogu nie zpełnił jeszcze chyba żaden system. Zawsze są profesje przegięte i niedo... robione, wybrakowane klasy (D&D) albo rasy (WFRP), lub też diabli wiedzą, co jeszcze...
Wszak nie jest miło, gdy gramy ludzkim łucznikiem, który
strzela, gorzej niż mag tylko dlatego, że ów jest elfem...
I zdaje się byłoby to to, co najważniejsze