Jeremy kieruje tak tylko na papierze. Nie jest on waszym żadnym szefem, czy przywódcom. Popisuje się pod tym, co napisała Felidae.
Bez wasze współpracy macie marne szanse. O tym wspominałem jeszcze przy rekrutacji.
EDIT:
Powoli bierzcie się za posty.
W docu została jeszcze tylko scena przesłuchania Berith
__________________ Konto usunięte na prośbę użytkownika. |