Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-05-2015, 20:56   #17
brody
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
Oczywiście, że to nie jest stary Świat Mroku, bo poza mechanicznymi niuansami zdzieram z niego całą skorupę, która go tworzy. Nie jest to nowy Świat Mroku, bo praktycznie go nie znam.
Jest to pewna wariacja na temat.
W moim pomyśle mamy świat, gdzie nastąpiła niemal całkowita eksterminacja nadnaturalnych. Nie tylko stracili oni swoje wpływy, nie tylko całych ich świat i ideologia się zawaliły, ale przed wszystkim kończy się ich egzystencja.
W obliczu takiego zagrożenia naturalnym wydaje się współpraca.
W chwili, gdy wampir spotka wilkołaka, nie skoczą sobie do gardeł, tylko zaczną kombinować, jak wykorzystać swoje atuty, by przedłużyć i uratować swoją egzystencję.
Oczywiście istnieje ryzyko, że takie postacie, czy też gracze skoczą sobie do gardeł, ale to oznacza wprost kres ich obu. Jest więc po prostu nie praktyczne.

Te wzajemne animozje widzę raczej na poziomie społecznym, ideologicznym, światopoglądowym, a nie fizycznym.
Na płaszczyźnie fizycznej istnieje jeden, wspólny, potężny wróg, który uzyskał dominującą pozycję.

Ingerencja człowieka w świat metafizyczny oczywiście nie obyła się bez konsekwencji. Jak wspomniałem wszelka magia nie działa już tak samo. Świat się zmienił i nowy rodzi się w bólach. Działania ludzi powodują nieodwracalne zmiany, które wcale nie muszą być dla ludzkości korzystne.
Tak to widzę. Nie mam szczegółów, bo nie zamierzam tworzyć nowego settingu, a jedynie atrakcyjne tło dla sesji.
Pomysł wydaje mi się ciekawy, ale jak już się dowiedziałem nie jest znowu taki odkrywczy, ani nowy.
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.
brody jest offline