- Dobrze gada. Jutro rozejrzymy się za bandytami, a na zbiega trzeba mieć oczy otwarte. Jak się zjawi to dobrze, a jak nie to pies go trącał. Przynajmniej okolica będzie bezpieczniejsza. Podsumował Bosch popijając piwem. - To ja pójdę rozkulbaczyć konia, niech też trochę odpocznie. Otwinie, zaraz przyniosę olej to pokaże Ci jak czyścić i konserwować taki pancerz. Powiedział Oswald wstając ze swego miejsca i wychodząc na zewnątrz. Gdy był już przy wierzchowcu wyciągnął z juków flakon z ciemnym, mętnym płynem i upił z niego łyk.- Tfu! Ależ paskudne ścierwo... Mruknął do siebie i splunął pod nogi, odkładając flaszkę. Nakarmił też konie sypiąc obroku do żłoba, dobrze żeby były wypoczęte i najedzone przed jutrzejszym dniem.
Następnie ściągnął siodło z jukami i na ramieniu zaniósł je do wspólnej izby. Tam znów rozsiadł się na swoim miejscu, kładąc uprzednio rzeczy na ławie obok. Zajął się odpinaniem skórzanych pasków i ściąganiem blach pancerza. Gdy już uporał się ze zbroją, przeciągnął się i strzelił kośćmi karku. W końcu mógł wrócić do dopijania piwa i przegryzania go zapasami które uczynił przed podróżą. - Któryś z was na tropieniu się zna? Może pies będzie tu pomocny, co Otwinie? Ja co najwyżej konia w stajni wytropię, ale bandyci kryjący się po lasach to już inna sprawa. Prędzej w ich zasadzkę bym się wpakował. Ciekawe o co chodzi z tym młotem ja gębie jednego z nich. Przypomina wam to coś?
Z konserwacją zbroi czekał aż chłopi rozejdą się i będzie trochę luźniej. No i wolał też zjeść coś wcześniej. Wtedy też zabrał się do nakładania małych ilości oleju na szmatkę i przecierania elementów zbroi. - Widzisz Otwinie, olej zabezpieczy metal przed wodą. Nie trzeba robić tego codziennie, a raz na jakiś czas. Chyba że deszcze nie dają spokoju, wtedy nie zaszkodzi, a z pewnością pomoże. Jakby za to się rdza pojawiła, wtedy trzeba twardą szczotą i olejem ją czyścić. Jeśli szczotki brak ostatecznie piachu można użyć. Dobrze wcześniej taki piach wysuszyć i w moździerzu utłuc coby rzadszy był. Podobnie z mieczem można postępować. A skóra jak to skóra, sam wiesz że olej jej nie zaszkodzi. Jak widzisz nic w tym skomplikowanego.
__________________ Our sugar is Yours, friend.
Ostatnio edytowane przez Cattus : 25-05-2015 o 13:42.
|