Super że jesteś, bo obawiałem się że odpadłeś zupełnie. Podomykaj co jest do podomykania i wracaj. My nie zające.
Ja tam myślę że "waćpan" można się spokojnie do siebie zwracać, zależy jak komu pasuje. Przyjmuję zasadę że do silniejszych od siebie raczej grzecznie, a do słabszych to jak mam ochotę i nastrój.
A wam to po imieniu bo z Otta prosty chłop, a wy przecie swoje chopy.
Ostatni akapit w moim poście? W sumie nikt już tego nie zaznaczał bo w rozmowie i tak brały udział dwie osoby, a poprzednia wypowiedź jest dokładnie oznaczona, więc jest tylko jedna postać która mogła to powiedzieć.