Plusy?
Świat jest cholernie archetypiczny, co ułatwia grę. Moloch? To taki skynet? Mutki? No dowolny film z czyś takim. Sprzęt? A oglądasz filmy akcji?
Zarzut niektórych, to opinia że tych elementów to za dużo, że przesyt itp.
Ja mam gdzieś kompletnie spójność świata*, więc dla mnie nie ma problemu, że w jednym momencie jestem w krainie gdzie jest masę amunicji i paliwa, a potem idę tam gdzie nawalają się nożami i pędzą krówska.
Miasta! O matko, miasta są CUDOWNE, zbiór pomysłów typu Natasza z Ukrainy "Weź mnie weź, jestem taka łatwa do wykorzystania"
*Co mnie obchodzi skąd mają paliwo w Detroid jak wsiadam do samochodu i strzelam z okna? Mam paliwo, mam amunicję i mam akcję!
Mechanika? Ssie, ale pomysł cech z pochodzenia i profesji jest nawet nawet, ogólny pomysł sztuczek jest dobry, ale niedopracowany.