Drużyna Srebrna Leri Wiek: 17
Panna z rodziny kupieckiej. Miała być chłopcem i przejąć rodzinny interes. Wychowywano ją jak chłopca... do chwili, gdy urodził się jej (o 10 lat młodszy) brat. Uciekła z domu mając 15 lat i utrzymywała się z pracy własnych rąk. Była służącą, kucharką, stajenną, strażnikiem.
Sprawnie włada krótkim mieczem i sztyletem, ale w morskich podróżach nie ma doświadczenia.
Briala Była galerniczka.
Wieku dokładnego nie zna - ledwo umie się podpisać, a i z liczbami jest na bakier.
Za młodu sprzedana w niewolę, później (nieposłuszeństwo, próby ucieczki) trafiła na galery.
Z tamtego okresu pozostała jej pewna (całkiem zrozumiała) niechęć do mężczyzn.
Do “Srebrnych” przystąpiła by chronić Leri przed zakusami mężczyzn, z bosmanem Courynem na czele. Ma pretensje do Leili, że ta nie wzięła Leri pod swe skrzydła.
Walczy kijem i robi to bardzo dobrze.
Arnor Czterdziestolatek.
Wiecznie uśmiechnięty, ale uśmiech jest czasami nieco krzywy, jakby kpiący. Według opowiadanych przez niego historii przewędrował pół znanego świata (i kawałek nieznanego), a w każdym porcie ma narzeczoną (lub dwie). W opowieści te mało kto wierzy do końca, ale stanowią one pewną rozrywkę dla piechociarzy i marynarzy.
Namiętnie gra w kości i w karty; nie przejmuje się, czy wygrywa czy przegrywa.
Włada tarczą i toporem.
Nie przepada za dyscypliną, nie na tyle jednak, by się sprzeciwiać rozkazom.
Dag 32 lata
Typowy najemnik, władający nieco mniej typowym orężem - dwuręcznym mieczem.
Lubi złoto, kobiety, wino - w takiej kolejności. Na “Złotego Smoka” zamustrował się głównie wiedziony wizją ewentualnych łupów - przyciągnęła go sława kapitana Deva.
Zdecydowanie wolałby służyć w “Złotych” - pod bosman Leilą (które to zdanie wśród kompanów wypowiada w zdecydowanie dwuznaczny - czy też raczej jednoznaczny - sposób).
Sufur Ma 19 lat, ale wygląda na 17, co jest powodem kpin... ale i matczynej opieki, jaką roztaczają nad nim niektóre członkinie załogi.
Syn bogatego gospodarza; po śmierci ojca wyrzucony z domu przez starszego brata (syneczka mamusi).
Chce w jakiś sposób (jeszcze nie wie do końca, jaki) zdobyć swoje miejsce w świecie - własny dach nad głową. Imał się różnych zajęć - mniej lub bardziej zyskownych. Ma dobre serce i (czego stara się nie okazywać) duszę romantyka.
Walczy (trochę szaleńczo) dwoma kordami i dobrze posługuje się procą.
Prywatnie nie nie ma przeciwko Sembii, Thay i innym państwom. Jest przeciwko niewolnictwu, ale na “Złotego Smoka” zamustrował się z powodu Leri, którą zna się od paru miesięcy, jednak dziewczyna nie zauważa jego maślanych spojrzeń.