darken - nie masz paliwa nie masz akcji ot co Cię obchodzi gdy nagle jako Dietroitczyk znajdziesz się w Teksasie
Ja Shime lubię za postapokaliptyczny klimat z przymrożeniem oka - Podręcznik główny czyta sie jak dobrą książkę. Prócz ewidentnych wad - każdy praktycznie znajdzie tu coś dla siebie o ile lubi post apokalipsę. po za tym przyznam że wole Shime od Fallouta z czystego lenistwa i za powodem popsutego monitora [który czasem radośnie zmienia tonacje barw i ma słabe odświeżanie - ja na nim po prostu nie uczytam więcej niż 10 stron] - otóż Shima jest na papiórze a nie w .pdf. Po za tym trza wspierać produkt krajowy nie ? :P