Ekhm, Night nie zaczynaj :P
Jest paliwo? Zajebiście, nie obchodzi mnie skąd się bierze zanim trafi do mojego baku. Jest to jest. Wszelkie tłumaczenie ekonomiczne skąd się wzięła jest dla mnie niepotrzebną infośmieciem. Ważne że mogę sobie pojeździć samochodem i postrzelać.
A w teksasie nie obchodzi mnie, skąd mają tyle broni i amunicji, ważne że mogę się pobawić w kowboja. Jakby mnie obchodziło to wyciągnął bym Monopoly Neuroshima.
Zanim rozwinie się to w flejma, posłuchajcie. Ja nie lubię Neuroshimy, ale jest parę rzeczy które mi się w niej podobają. Reszta ssie aż iskry idą.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |