Ivan nie myślał na razie o niepotrzebnym mordowaniu. Bardziej skupił się na tajemniczym drapieżniku pojawiającym się blisko nich. Zdążył zarejestrować tylko pomarańczowy kolor i dziwny dźwięk, który po raz kolejny wydało to zwierzę.
Rozglądając się wokół zatrzymał na chwilę wzrok na elfie. Nie czuł żalu. Odpowiedział przecież tylko atakiem na atak.
-Ciekawe czy jeszcze żyje-pomyślał
Po chwili jego wzrok przeniósł się na kobietę. |