Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-06-2015, 14:15   #104
Hazard
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
Procesor Rusta w jednej chwili zwiększył intensywność pracy i zaczął szukać najlepszego możliwego rozwiązania, mogącego skutecznie i szybko ostrzec dwójkę mężczyzn lub powstrzymać mężczyznę, który stanowił zagrożenie. Jak się okazało, możliwości było niewiele.

W jednej chwili android wstał, a zarazem zwiększył do maksimum głośność dźwięku wydobywającego się z jego głośników wmontowanych w usta. Następnie nadając swemu głosowi odpowiednią dla ludzi tonacje, ruszył w stronę obiektu stanowiącego zagrożenie i "krzyknął" (jak tylko android potrafi):

- Hunter! Isp! - ton głosu, miał jednoznacznie ostrzec towarzyszy przed zbliżającym się niebezpieczeństwem. O ile oczywiście, w tym harmidrze zdołają go usłyszeć.

Przeciskając się przez tłum, android wyciągnął dyskretnie zza pasa nóż, poprzednio należący do D3, i ruszył w stronę napastnika. Istniała nikła szansa, że zdąży przed jego pierwszym atakiem, jednak niewielki zestaw działań, nie dawał mu w tej sytuacji lepszych możliwości.

Zeskanował również otoczenie w poszukiwaniu reszty towarzyszy i wolną, uniesioną do góry ręką wskazał na mężczyznę zbliżającego się do Huntera i Ispa.
 
Hazard jest offline