Wrociwoj z niechęcią wysłuchał Hassa i Ottona, a z jeszcze większą niechęcią podążył za odchodzącym Ottonem.
- Takiś pewien, Otto, tych trzech godzin? Jak na moje oko, pogoda jest całkiem niepewna. Zmokniemy jeszcze! Ech, co ja z wami mam... - Zamilkł na chwilę, po czym jeszcze dodał: -Jak zacznie lać, to i tak nic nie zobaczymy! Ani ziół, ani innych szczegółów, i tyle z tego będzie!
Po drodze cyrulik dalej jeszcze marudził, znów wspominając coś o tym, że zaraz może zacząć padać, albo że trzeba będzie się suszyć, potem czyniąc uwagi na temat konieczności leczenia u wszystkich przeziębienia w przypadku zmoknięcia, a dalej towarzyszom ciężko już było uważnie tego słuchać, więc dalsze szczegóły, poza wypowiedzią z jakimś dziwnym słowem (Jak można tak nie stosować się do profilaktycznych porad cyrulika?! Jeszcze wam zapłatę za napary na przeziębienie policzę!"), umykały.
Ostatnio edytowane przez Kawalorn : 16-06-2015 o 10:03.
|