Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2005, 11:05   #5
Solinarius
Administrator
 
Solinarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Solinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputację
Szczerze przyznam ,że niewiele grałem w DnD ,może dlatego że poźno znalazł się ktoś kto potrafi to wszystko prowadzić i nie zabija graczy na pierwszej sesji (pozdro Stefan) więc swoje typy wybrałem bazując na literaturze którą miałem przyjemność wchłonąć podczas mych pisklęcych lat i tak na pierwszym miejscu stawiam oczywiście Krynn - moją przygodę z fantasy rozpoczynałem od książek Weis i Hickman - niesamowicie bogaty świat,różnorodny i wbrew pozorom inny od innych od niego wzięło się moje uwielbienie dla smoków ( które IMHO są opisane wybornie ) i innych mniej znanych ras ("to Twoje?Właśnie to upuściłeś" 8) ).Literatura ta stworzyła w mym umyśle pewien obraz świata fantasy którego w tej chwili trudno jest mi się wyzbyć i podejść do sprawy z innej strony ,co niektórzy (zwłaszcza moi gracze WFRP) często mieli mi za złe.
No cóż... zły gotyk boli całe życie
Na drugim miejscu stawiam FR - także za sprawą książek, chociaż w tym przypadku łatwiej jest spotkać jakieś wypociny na które nie warto tracić czasu (jakieś harfiarze czy "Arilyn-Srebrna klinga ").No i gierki w FR - te nowsze i te starsze, amigowe wspaniałe rzeczy przy których spędziłem nieco czasu.Ale w tym przypadku jest to nieco przesadzone i świat wydaje mi się przepakowany - za dużo w nim megamagów i superszermierzy.
Z całą resztą nie miałem przyjemności ,no oprócz Ravenloftu bo Soth tam mieszka 8) a że nie lubię się się bać to na zostawiam go na końcu.
 
Solinarius jest offline