Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-06-2015, 12:30   #106
Hazard
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
Android wytarł ostrze D3 o ubranie bezimiennego napastnika.

Nie zdążył. Nie czuł się z tego powodu winny. Jak zwykle nie czuł się w żaden sposób. Zrobił wszystko co mógł by go uratować. Los Huntera był przesądzony już w chwili, kiedy Rust spostrzegł zbliżającego się do niego napastnika. Wydarzenie to po raz kolejny dowiodło, że człowiek to niezwykle kruche stworzenie, o którego losie mogą przesądzić sekundy. Nic nowego.

Android schował nóż i obojętnie przeszedł obok zwłok byłego towarzysza. Zbliżył się do ich "nowego nabytku", który w pewnym sensie był przyczyną zaistniałego wydarzenia.

- Pomożesz nam dostać się do Hadesu i doprowadzisz do tamtejszych przywódców, potem będziesz wolny - powiedział nie przejawiając przy tym żadnych emocji, po czym ruszył w stronę "hotelu", gdzie mieli przeczekać anomalię. Resztę wyjaśnień pozostawił pozostałym przy życiu towarzyszą. W zaistniałej sytuacji Rust wolał się skupić na wypatrywaniu innych zagrożeń. Nigdzie nie byli bezpieczni.
 
Hazard jest offline