Ją mam pomysł niekonwencjonalny ale że sesja też taką jest to spróbuje i zobaczenia co ty na to gdzieś widziałem atut który pozwalałby mieć postaci osłabioną drugą postać z innej rasy. Ją mam taki pomysł żeby stworzyć poważnie niepełnosprawnego metysa który miałby jedno sprawne oko i rękę z tubylców betonu. Nadrabiałby te braki dobrym kontaktem z duchami technologii i silną wolą. Jego towarzyszem byłby parabolicznych Samsa i totem Karaluchy nakazały im współpracować.
To byłby taki duet w stylu hodora i brana tylko Samsa bardziej myślący a metys nie męczący i przydatny
Nafajniej to by było jakby się ktoś znalazł chętny do grania samsą, mam jeszcze pomysł że mój metys mógłby się oddać do obozu i próbować rozwikłać tajemnicę. I Samsa po mógłby mu zbiec