Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-06-2015, 18:08   #409
Lady
 
Lady's Avatar
 
Reputacja: 1 Lady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputację
- Nie jestem mistrzynią Tatau - zaprzeczyła Sharra od razu jak Taylor poruszyła tę kwestię. - Możemy się spotkać z mistrzem rano. Proces tatuowania jest tradycyjny - zniżyła głos do szeptu, rozbawionego z lekka. - Bywa bolesny - wygięła szyję, ciekawa reakcji blondynki. - Mistrz bardziej niż ja będzie potrafił określić twojego ducha w tym zakresie i wybrać coś dla ciebie. Mówię o duchach i je mam na myśli. Nic mniej i nic więcej. Niektórzy ludzie z daleka nazywają to voodoo i mylą wyobrażenia z prawdą.
- Nie miałam pojęcia, że nawet tatuaże, które się zmywają są bolesne. - Taylor była wyraźnie zaskoczona choć raczej nie przestraszona. Na jej usta wykwitł delikatny uśmiech - Jenak to co mówisz brzmi intrygująco. Myślę że spróbuje sztuki waszego mistrza. Co do voodoo niewiele wiem o tych wierzeniach, ale kojarzą mi się z małymi laleczkami, w które wbija się szpilki.
- Tatau to nie zwykły, malowany tatuaż - oczy Sharry błysnęły, kobieta wykonała krótki zaprzeczający ruch głową. - Podobnie jak nasza więź ze światem zmysłów nie jest wbijaniem szpilek w lalki. Wymagałoby to związania duszy z przedmiotem. Okropna praktyka, nie uważasz?
- Zależy co chciałoby się osiągnąć... - Pani van de Graaf popatrzyła na tubylczą kobietę uważnie. - Niektórzy pragną zdobyć władzę nad innymi ludźmi i posuną się bardzo daleko by to osiągnąć.
- To nie zmienia faktu, że to okropna praktyka - Sharra uśmiechnęła się. - Uzasadniona w bardzo nielicznych przypadkach.
- Cel uświęca środki? - Powiedziała cicho Taylor. - Często się zastanawiam do jakiego stopnia.
- Moralne zasady mogą nie być istotne dla ludzi, o których wspominał Nurcio - Sharra skinęła głową. - Arroyo wydaje się przestrzegać je też wyłącznie wtedy, gdy mu pasują.
- Kiedy władza wymyka się z rąk, strach przed jej utratą może skłonić do ekstremalnych działań. Czy jednak odsunięcie od rządów jednego człowieka może rozwiązać problem na Relasco?
- Gdy jego miejsce zajmie ktoś potrafiący załagodzić konflikty i zostać przez wszystkie strony uznany za wystarczający kompromis... - czarnowłosa zrobiła krótką pauzę. - Myślę, że pod tymi warunkami tak. Bardziej pasujące pytanie dotyczy spełnienia tych kryteriów, bo to może być największy z problemów.
 
Lady jest offline