Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2007, 23:21   #1
xaov
 
Reputacja: 1 xaov nie jest za bardzo znany
[sesja] W zwolnionym tempie

Metalowe Klocki coraz mocniej zaciskają się na kołach maszyny...
Daje się słyszeć ponury gwizd...i maszyna po przejechaniu kolejnych 40 metrów staje...Zza okien słychać dzwięki niezadowolenia pasażerów ,gdzie niegdzie słychać głośny płacz jakiegoś dziecka , ale nikt nim się teraz nie przejmuje wszsyscy zaczeli skupiać uwagę na dziwnym ubranym na czarno człowieku rozkładającym się na torach krzyżem i błagającym o coś Bogów...
Dookoła kłeby rozwianego piasku przysłaniają nieco otaczający ich piękny krajobraz ,przelatujący nad lokomotwywą jastrząb widocznie wyczuł jakąś padlinę gdyż w jego świewie dało się słyszeć nutę uciechy jak i chciwośći...
Zakapturzony męszczyzna wstaje i krzyczy błagalnym głosem: stójcie...nie możecie jechać dalej...
opadający powoli kłęby suchego piasku zaczeły osadzać się na jego twarzy przez co jego rysy twarzy nabrały jeszcze bardziej poważnego wyglądu niż wcześniej ,a jednocześnie odkryły malujący się na niej strach i zagubienie...
-A niby to czemu? /rzekł zdesperowany maszynista
-A życie ci miłe?
-Człowieku odsuń się bo zachwilę rozkażę cie poćwiartkować.
-Słyszałeś może kiedyś o orkach?
-No jasne ,ale jak dlugo żyję i przemieżam tę holerną dolinę tak nigdy nie słyszałem tu o orkach w tej okolicy...
-Tak ,a jak wytłumaczysz mi to? ... /męszczyzna szybko ale ostrożnie zdejmuje z siebie swoją pelerynę i lekko uśmiecha się do maszynisty starając się ukryć wielki ból pochodzący z licznych ran na jego ciele ,szczególnie z rany na prawej piersi ,z której zciekały 3 wąskie strużki krrwi bardzo bordowej prawie że czarnej krwi...

...zmarszczki na twarzy konduktora zaczeły się rozszerzać a jego drwiący uśmieszek z biegiem czasu znikł ,za to lęk i strach coraz bardziej wypełniał jego oczy...
-Chyba nie kłamiesz ,może jednak mogę ci zaufać...więc wsiadaj w drodze powrotnej opowiesz mi pokrótce co się wydażyło ,a kapłan w Strenegane w pełni wyleczy twoje rany...więc ruszamy
Ernieee!!! zawracamy do Strenegane...
 
xaov jest offline