Hmm... nie wiem jak u innych z historią, ale w przypadku mojej postaci mającej tylko doświadczenia i zdolności, płaszcz na grzbiecie i puste kieszenie, myślałem o skaptowaniu dopiero na niedługi okres przed gotowością okrętu.
Jeżeli uważasz że +20 lat jest fajniej to się dostosuję, ale nie sądzisz, że załatwianie administracji i potajemne szykowanie okrętu było dziełem rodu Rogue Traderów do którego przynależy kapitan, a my, że tak powiem, dopiero się poznamy, po ewentualnych kontraktach i okresach próbnych bliżej roku-dwóch?
...nawet z rekrutki emanuje pośpiech w dokończeniu remontu okrętu i skleceniu załogi.
Then again, jeżeli masz tajemny plan fabularnie to pewnie że pójdziemy dwadzieścia lat w przód...