Powiem inaczej, nie wiem czy inni gracze tak rozumowali, ale pisałem historię z zamysłem na może 2 lata przed startem sesji, albowiem wówczas psychicznie jest to ta sama postać, ostatnie wydarzenia są wciążaktualne i są głównym czynnikiem kształtującym mentalność i wiedziałem, że okręt jest szykowany 20 lat, ale nie sądziłem, że przez nasze postaci. Postaci która na koniec ma 37 lat i jest w fazie kapitana Willarda, a ta sama postać 20 lat później mająca półtora razy tyle lat i więcej niż masę czasu by ochłonąć i dorosnąć i nabyć doświadczeń to po prostu trochę, żeby nie powiedzieć całkiem inne postaci. Pięć lat wystarczy by się zmienić, co dopiero 4 razy tyle.