Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-07-2015, 14:26   #22
-2-
 
Reputacja: 1 -2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie
Cytat:
Napisał czajos Zobacz post
A co powiecie na Ethernal Praetorian z Into the storm ?

Prawda co prawda wydajemy całe 59 SP ale może jest warty swej ceny ?

Dodatkowo widzę, że jest Hunted a moim zdaniem wielce będzie to pasować do naszej kampanii
Hmm...

Jest zaskakująco fajny, pod tym względem, że wiele się na nim mieści, ale ma kilka rzeczy poniżej oczekiwań - typ mostka, rodzaj systemów podtrzymywania życia...

Powiem tak: wolę Dauntlessa od w ogóle klasy Lathe, gdyż rzeczywiście jest tylko minimalnie szybszy, ale ponownie ze względów czysto fabularnych nie jest okrętem patrolowym, tylko lekkim krążownikiem Marynarki, a postać Zell ewidentnie chyba wykorzystywała jakieś koneksje by ogarnąć okręt?

Największa zaleta Eternala to Extended Supply Vaults, ale je można ogarnąć i na Dauntlessie. Po prostu nie miałby Cargo i Crew Reclamation.

Ale w sumie to wciąż jest bardzo mechanicusowy, przewoźny okręt. Powiem jedno przez co tak naprawdę zacząłem woleć fregatę od Dauntlessa - chodzi o to, że wszystkie te Luxurious Passanger Quaters, Trophy Roomy, biblioteki, Observation Dome'y poza tym, że dają pewne benefity przy naszej działalności, zwyczajnie dostarczają fajnych miejsc choćby do interakcji postaci.

W porównaniu choć Eternal Praetorian jest bardzo wydajny i użytkowy, ma dla mnie o wiele mniejszą fajność. Nawet od Dauntlessa ma mniej duszy - bo Dauntless to ewidentnie wycofany z użytku Marynarki pusty i stary okręt, ale z pełnym fluffowym uzbrojeniem, torpedami i podobnymi zabawkami.

Jeszcze jedno, on jest Haunted, czyli nawiedzony, nie Hunted, jak ścigany.

Cytat:
Napisał Arvelus Zobacz post
Hmmm... fakt. Kwestia fluffu. Oddział tech-kapłanów, co przez dekadę odprawiali techgzorcyzmy i ostatecznie przybili pieczątkę, że okręt jest ok?

Battlefleet Koronus, strona 17-18.


W mojej wersji okręt jest uzbrojony w znacznie lepiej wykonane działa (best quality) które zajmują mniej miejsca i mają o 1 większy zasięg. Oczywiście na Twoim też można takie zamontować.


Well... tu chyba wychodzi moja nieznajomość mechaniki : P
Meritech ma szybkość 10. Twój okręt 7 (ale masz w nawiasie 8, więc zakładam, że coś mu ją zwiększa). Jeśli dobrze rozumiem jest to odległość jaką okręt pokonuje w czasie jednej rundy walki. To by oznaczało, że mój jest 25-43% szybszy od Twojego.
Który element opisu okrętu określa szybkość podróży w warp?


Ok. To jest argument. Warto by zmienić przednią baterię laserową na coś o mniejszym zasięgu i większej sile.
I rzeczywiście strzelać trzeba po ruchu, co psuje mój plan. W tym momencie nie bardzo jest możliwość odwalenia tych Indian latających w kółko i ostrzeliwujących pozostając poza zasięgiem okrętu.
Możesz mi powiedzieć co sprawia, że Twój okręt może wykonać pełen zwrot, a mój nie?

Podsumowując: Wciąż czekam na odpowiedź na pytania, ale to już w celach szkoleniowych, uznaję słabości mojej propozycji i istotnie mamy lepsze opcję
To nie jest taka słabość propozycji, nie zrozum mnie źle, Meritech to chyba najlepszy Raider jaki jest. Po prostu Turbulent to moim zdaniem najlepsza Fregata (mimo mojego sentymentu do Sworda i Firestorma z BFG) po prostu bo nie ma żadnych, podkreślam żadnych istotnych słabości, ma pancerz jak krążownik, najwięcej miejsca i jeszcze dwa punkty darmowe mocy. Jest mniej więcej tym co chciałeś - bardzo uniwersalnym okrętem.

Oba okręty mogą oczywiście wykonać pełen zwrot, ale chodzi o to, że szybkość każdego okrętu można zwiększyć o połowę dobrym testem Pilot (Spacecraft) i jak oddam Tomowi ostatnią kwestię dotyczącą mechaniki postaci u mnie (jestem bardzo rozdarty, czy wziąć jako Voidmaster specjalność w pilotażu czy w działach) to to może różnicować okręty.

Twój wariant ma speed 11, mój 8, przy dobrym teście pilotażu Twój rośnie do 16, mój do 12, jeszcze w skrajnym wypadku Techpriest może wycisnąć +2 z maszynowni do ostatecznie 18 i 14. Meritech jest dobre 29% szybszy i jest to duży argument - ale szybkość jakkolwiek jest fajna bo wymaga finezji do użycia i umożliwia czynienie niesamowitych rzeczy i daje w najlepszym wypadku lepsze rezultaty może nie znieść próby najgorszego przypadku. Myślę mniej o spektakularności naszych osiągnięć, a bardziej o przetrwaniu najgorszej sytuacji jaką możemy.
Wówczas Turbulent ma o 25% więcej pancerza i o 33% więcej HP. To nie jest byle co. Ponadto dzięki większemu miejscu umożliwia branie pewnych komponentów zwiększających morale. I jak już mówiłem, zwyczajnie można na nim upchać fajne lokacje.

Także wybór Meritech (czy może Cobra - jest bardzo podobna, gorsza oczywiście, ale to już Imperialny standard eskortowców, a nie heretyckie badziewie!) czy Turbulent to głównie wybór stylu gry jaki nas interesuje, a nie podział na lepsze czy gorsze. Meritech (czy Cobra) gdyby na froncie zamontować wyrzutnie torped (typu Gryphonne) mógłby być bardzo sprawnym Uboatem (z archeotechu można wtedy dać jeszcze Cyprijski napęd, Empyrean Mantle i jesteśmy niemal niewidzialni).

Także... zdaje się, że wszyscy muszą się wypowiedzieć jeszcze raz.

A ja skorzystam z Twojego know-howu i pomyślę, jakie komponenty na Turbulencie uczynić lepszego wykonania.
 
-2- jest offline