Moja, krótka opowieść poszła. Teraz macie co opisywać. Prosiłbym żeby wszyscy poza Merillem w swoich postach zaczęli opisywać wydarzenia jeszcze sprzed wpadnięcia do szkatułki. Możecie rozbudować (według własnego uznania) moje opisy, które niestety nie są zbyt szczegółowe ze względu na i tak nadmierną długość posta. Roślinne istoty są różnorodne, wiec nie wszystkie muszą wyglądać tak samo. Jedyna ich cecha wspólna to biały kolor i to prosiłbym żebyście zachowali.
Co do walki, która się rozpoczęła. Na razie jest kompletny chaos, rośliny jeszcze was nie zauważyły. Póki, co możecie opisać wszystkie swoje ataki i ich skutki jak tylko chcecie. Dopiero kiedy roślinki się zorganizują (w następnym poście MG) walka stanie się bardziej zażarta i już nie będzie wam tak łatwo (już nie zawsze będziecie trafiali, za to roślinkom zdarzy się uderzyć was). |