Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-07-2015, 11:17   #3
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
Głośny dźwięk telefonu obudził Gideona, którego zmęczona twarz świadczyła że siedział nad czymś do późna. Tym czymś była opróżniona flaszka Johnego Walkera, która walała się po podłodze.

- Tak - głos mężczyzny był chropowaty, a jego oddech był ciężki.

W słuchawce ktoś się odezwał wydając krótkie i treściwe dyrektywy, by po tym rozległ się głuchy dźwięk w słuchawce. Dzwoniący rozłączył się. Gideon wstał powoli z łóżka, zrzucając z siebie okrywającą go kołdrę i ruszył wolnym krokiem do łazienki. Odkręcił gorącą wodę i wszedł pod lejący się strumień. Musiał się ogarnąć. Od śmierci Su Lin minął rok. Dla niego był to długi, bardzo bolesny czas. Alkohol, co nocne zapijanie się, sprawiły że powoli tracił kontakt z rzeczywistością. Charles Botler, jego jedyny przyjaciel, nie pozwolił mu się stoczyć na dno i od kilku tygodni powoli stawał na nogi. Telefon od niego, i krótkie dyrektywy świadczyły, że znów “wrócił” do gry.

Gorący prysznic zrobił swoje, i po chwili ostra maszynka zaczynała pozbywać się zarostu z twarzy. Lodowo-niebieskie oczy spoglądały w lustro jakby mężczyzna szukał samoakceptacji w wyglądzie. Pomimo 195 cm wzrostu i muskularnej i wysportowanej sylwetce, ważącej około 95 kg, ciało zdawało się być jakby osłabione. Włosy koloru kruczo czarnego ułożył idealnie zgodnie z panującą modą. Trzyczęściowy garnitur od Hardwicka, a także biała koszula od Armaniego nadal idealnie leżała na nim. Kabura na broń idealnie była maskowana przez marynarkę, dzięki czemu nie wprawne oko mogło nie zauważyć ukrytego pistoletu. Tym razem zamiast wysłużonej Berrety 92FS, wybrał P80. Był to dość nowy pistolet nowego producenta broni Gaston Glock. Broń była dość lekka, a jej główne komponenty zostały stworzone ze specjalnego tworzywa, co było nowością. Magazynek mieścił 8 naboi o kalibrze 9mm. Skutecznych i śmiertelnych. Gideon uśmiechnął się tylko i zapalił swojego Malboro. Następnie zaczął zbierać się do wyjścia.

***

Komenda Policji w Hong Kongu. Jak zawsze zatłoczona, dużo ruchu i hałasu. Stones nie był tu od kilku lat, ale na szczęście drogę pamiętał aż za dobrze. Były żołnierz podjechał pod krawężnik parkując swojego Aston Martina Wyprodukowany w latach 1977–1989 przez Brytyjczyków samochód wyposażony był w silnik V8 o pojemności 5,3 litra. Moc przenoszona była na koła tylne poprzez 5-biegową manualną skrzynię biegów. Maksymalna moc 395 KM pozwalała na osiągnięcie setki w 3,8 s. To 4,5 metrowe auto robiło wrażenie a jego silnik można było usłyszeć z daleka. Wysiadł z niego spokojnie poprawiając marynarkę i zamknął drzwi. Mógł ruszyć na spotkanie.

Ed Woo był takim gliniarzem jaki można było oglądać w amerykańskiej telewizji. Twardy, nieustępliwy i mało towarzyski. Jednak był profesjonalistą i czy mu się podobało czy nie, musiał wprowadzić Gideona w sprawę. Ten głównie słuchał przytakując tylko, i co jakiś czas zerkał na detektyw Lung. Oceniał ją. W końcu miał z nią współpracować. Sprawa również wyglądała na ciekawą. Naciski z góry świadczyły, że komuś zależało na odnalezieniu Lawrence’a Pick’a. Ciekawe co takiego wiedział, lub miał że tyle osób go szukało. Dziennikarze zawsze mieli to do siebie że węszyli nie tam gdzie trzeba. Samo zdjęcie nie wiele mówiło, choć z pewnością zostało wysłane w jakimś konkretnym celu.

Gdy w końcu zostali sami ten również się przedstawił:

-Gideon Stones, ale proszę mówić mi Gideon. - głos miał miły, wręcz ciepły.

Gdy pani detektyw ponownie się odezwała -Zapraszam na śniadanie. Znam jedno dobre miejsce, gdzie będzie można pogadać - Gideon nie mógł odmówić więc otworzył drzwi dając znać, że z chęcią skorzysta z zaproszenia.
-Mam samochód jak coś. Możemy podjechać - rzucił jeszcze sprawdzając czy wszystkie dokumenty zabrali ze sobą. Będą im potrzebne.
 
__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)
valtharys jest offline