- Chociaż jakieś miłe spotkanie - powiedział Oswald, na widok wychodzącego spomiędzy krzaków Sørena. - Pierwsze od dawnego czasu. Gdzie zgubiłeś Gunthera?
Rzucił wzrokiem w stronę skały, którą okupował Gunther i obiecał sobie, że tam nie wejdzie, chyba że by mu zapłacono. A jeśli Gunther chciał wysłuchać ich opowieści, to musiał zejść na dół.
- Jakie macie plany? - spytał, po wysłuchaniu relacji. |