Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-07-2015, 19:26   #12
Ombrose
 
Ombrose's Avatar
 
Reputacja: 1 Ombrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputację
Cytat:
- Hmm... To się może upewnię... Jak się powiedzmy byśmy pierwszy raz spotkali w sesji (no przynajmniej mój hiroł z innymi) to byłby to pierwszy kontakt?
Widzisz… zdaje się właśnie, że nie ma co za bardzo wybiegać w przyszłość, bo takie rzeczy zmieniają się niezwykle dynamicznie. Bo ustaleniach z Mag (jak już pisałem na docu), ta kobieta, o której wzmiankowałem w Twoim fragmencie (co pomogła na schodach), to Imogen. Dlatego pierwszy (choć bardzo niewielki) kontakt już był - Russel może nawet jej nie kojarzyć, bo był bardziej przejęty innymi rzeczami. Faktem jest natomiast, że w trakcie zamieszania podwędziła mu jedno piwo

Cytat:
Hmm... Ale czasoprzestrzennie w grze to jaki mam kawałek czasu do rozdysponowania?
Jaki chcesz, ale w granicach rozsądku - Russel kiedyś musi wrócić do domu na noc Bo przez ten czas Mitsy będzie siedziała sobie w tym domu i ćwiczyła aerobik

Cytat:
W ogóle nic nie ma o jakiś paranienoarmalach ani innych takich.
Pisałem w rekrutacji, że zaczynamy od rozwoju wątków obyczajowych I to jest zamierzone - ma zacząć się zupełnie "normalnie", dopiero później polecicie na statek.

Cytat:
W sumie jak u mnie to ta KP skromna w sumie była ale widzę, że fajnie żeś użył to co tam było.
Wcale skromna nie była. Na przykład NPCów opisałeś najdokładniej ze wszystkich… a to już moja rola jako MG, by wykorzystywać, co mi się da

Cytat:
- Też witam i też mi przykro. No ale deal jest deal z terminem rekruty również.
- Cóż... Chcący Gracz, ciekawa sprawa. Jakby co to z mojej perspektywy 4 a 5 to niewielka różnica. No ale nie moje misiowanie no to nie będę się wcinał. Ale jakby co to ja tam przeciwny nie jestem ale jak to ma być, że akurat czwórka czy dwie pary czy jakoś tak to luz.
Hmm… czy to nie jest trochę niekonsekwentne? Mam na myśli to, że umowa to umowa jeśli chodzi o termin rekrutacji, ale jeśli już chodzi o ilość graczy to umowę można naciągać? Jedne elementy rekrutacji są bardziej plastyczne od drugich?
Bez względu na to, czego i jak bardzo bym nie chciał, słowo MG ma znaczenie tylko wtedy, gdy jest konsekwentne. Jeżeli określam coś w rekrutacji, to niestety nie mogę się wycofać - inaczej zapanuje chałooos i nie będziecie mogli na mnie polegać

Cytat:
Oj, pojedynczo te KP nie byłyby tak zabawne. Wspominałem, że bawią mnie chore rzeczy?
W sensie, że Lotte i Daniel to tacy Cersei i Jaime?
A to, że bawią Cię chore rzeczy, to wiedziałem od początku. Strzelanie w kolana przed pojedynkiem jest takie okrutne… wiadomo, że lepiej od razu w czaszkę - potrzeba pojedynku wtedy w ogóle znika i nie męczysz biedaka. To tylko takie moje miłosierne rozwiązania

Cytat:
Nie wątpię, że będzie niejedno trzęsienie ziemi ale chyba MG nie planuje zagłady całej planety. Prawda?
Totalnie tego nie planuję, jednak, jak tak teraz sobie myślę, będą aż trzy okazje na takie małe apokalipsy… jedna wynika z PDFa rekrutacyjnego, druga będzie związana z dalszą fabułą sesji, a trzecia związana jest z informacją o świecie, której nie podawałem i której raczej nie otrzymacie w sesji. Tak to czasami jest, jak tworzysz świat, że zdajesz sobie sprawę, że pewne jego fragmenty zostaną niewykorzystane
W każdym razie to kierunki, których wolałbym nie eksplorować, żeby nie zmieniać przedmiotu sesji.
 
Ombrose jest offline