Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-07-2015, 20:17   #13
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Cytat:
I to jest zamierzone - ma zacząć się zupełnie "normalnie", dopiero później polecicie na statek.
Typowa "Moda na sukces", zastrzelić komendanta Policji...

Cytat:
W sensie, że Lotte i Daniel to tacy Cersei i Jaime?
Nie pierwszy raz słyszę a raczej czytam te porównanie. Odmawiam ucięcia ręki dla mojej postaci!

Cytat:
A to, że bawią Cię chore rzeczy, to wiedziałem od początku. Strzelanie w kolana przed pojedynkiem jest takie okrutne… wiadomo, że lepiej od razu w czaszkę - potrzeba pojedynku wtedy w ogóle znika i nie męczysz biedaka. To tylko takie moje miłosierne rozwiązania
Strzelasz w głowę gdy eliminujesz zagrożenie. W kolano gdy chcesz pocieszyć się chwilą. A tak serio to łatka snajpera kolanowego przylgnęła do mnie lata temu i to zupełnie niesłusznie!

Cytat:
Totalnie tego nie planuję, jednak, jak tak teraz sobie myślę, będą aż trzy okazje na takie małe apokalipsy… jedna wynika z PDFa rekrutacyjnego, druga będzie związana z dalszą fabułą sesji, a trzecia związana jest z informacją o świecie, której nie podawałem i której raczej nie otrzymacie w sesji. Tak to czasami jest, jak tworzysz świat, że zdajesz sobie sprawę, że pewne jego fragmenty zostaną niewykorzystane
Trzecim punktem zaciekawiłeś mnie jeszcze bardziej.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline