Serio, Fyrskar, ta niby wesoła ironia jest niepotrzebna - nie chcesz grać, to nie graj, nikogo tu łańcuchem nie trzymam. Zaobserwowałem, że masz ważniejsze sesje na głowie, niż ta moja i obaj wiemy, że pisanie tutaj od jakiegoś czasu nie sprawia Ci przyjemności (zwłaszcza, że raz nawet nie przeczytałeś, co napisał poprzednik, tylko napisałeś swojego posta w ciemno i wyszło groteskowo). Pisałem w rekrutacji, co to będzie za przygoda, więc trza się było nie zgłaszać.
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |