Spoko. Poczekam, poczytam i sam zacznę pisać wtedy.
BTW. Mundek mierzy między oczy na sprężynkach mutanta. Yorri (chyba najciekawszy post Fyrskara do tej pory) podtrzymuje mu toporem podbródek. Eryk smyra go piszczotiwie czubkiem zdobycznego grotu nad man boobs... Nikogo nie przeoczyłem? Tylko mi nie mówcie, że BG nie boją się zasmarkanego mucia